Podjazdy rowerowe w Polsce – najtrudniejsze i najciekawsze

Rowerzysta w górach

Chociaż podjazdy rowerowe w Polsce nie mają sławy porównywalnej do Mont Ventoux, Col du Galibier, Col du Tourmalet czy L’Alpe d’Huez, miłośnicy szosowych stromizn nie mają powodów do narzekań. Na potwierdzenie tych słów, przygotowaliśmy krótką listę najciekawszych według nas podjazdów rowerowych.

Podjazdy rowerowe w Sudetach: Przełęcz Karkonoska z Podgórzyna

Trasa o przewyższeniu 841 metrów, długości 11 kilometrów i średnim nachyleniu 7,7 proc. (w porywach ponad 15 proc.) słusznie uchodzi za najtrudniejszy podjazd rowerowy w Polsce. Warta polecenia nie tylko ze względu na trudności techniczne, umiarkowany (a na ostatnim odcinku znikomy) ruch i widoki, ale też gładki asfalt. Wystarczy spakować jednoślad na platformę lub uchwyt rowerowy i ruszyć w drogę!

Podjazdy rowerowe w Beskidach: Przehyba

Jeśli chodzi o najtrudniejsze podjazdy szosowe w Polsce, w Beskidach warta uwagi jest przede wszystkim położona w Beskidzie Sądeckim Przehyba. Asfaltowa droga malowniczo wiodąca przez las to zdecydowanie najbardziej wymagający podjazd w okolicy. Poza nachyleniem do prawie 12 proc. i długością prawie 12 kilometrów problem mogą stanowić też częste na tym odcinku prace leśne – warto o nich pamiętać.

Podjazdy rowerowe w Tatrach: Sierockie z Maruszyny

Na liście najtrudniejszych podjazdów rowerowych w Polsce nie może zabraknąć trasy w Tatrach. My postawiliśmy na trasę na Sierockie z Maruszyny. 9 kilometrów o średnim nachyleniu 4.1 proc. (na najbardziej stromym odcinku do prawie 15 proc.) i mały ruch samochodów to świetne warunki, by w skupieniu zmierzyć się z górą i własnymi słabościami.

Podjazdy rowerowe w Bieszczadach: Jawor z Bóbrki

Dość płaskich – w porównaniu z Tatrami, Beskidami czy Karkonoszami – Bieszczad nie kojarzymy wprawdzie z najlepszymi podjazdami rowerowymi w Polsce, ale również w tym paśmie kolarze nie powinni się nudzić. Ciekawie prezentuje się między innymi trasa na Jawor z Bóbrki. Ma niecałe 5 kilometrów długości, a najtrudniejszym odcinku nachylenie sięga ponad 13 proc. (średnio 6,9 proc.). Dodatkowe, niekoniecznie pożądane utrudnienie może stanowić kiepsko utrzymany asfalt.

Podjazdy rowerowe w Małopolsce: trasa z Wieliczki do Chorągwicy

Wśród naszym zdaniem najlepszych podjazdów rowerowych w Polsce nie zabrakło też czegoś z Małopolski. Wybraliśmy drogę z Wieliczki do Chorągwicy. Jest niedługa (3,5 kilometra), ale potrafi zmęczyć, bo na kluczowym odcinku ma prawie 14 proc. nachylenia, a w dodatku wyłożona jest na nim betonowymi płytami. Warto go pokonać, bo końcu podziwiać można panoramę Krakowa.

Podjazdy rowerowe w Polsce północnej: Dolina Dolnej Wisły

Na sam koniec akcent z zupełnie innego regionu. W północnej części naszego kraju nie ma wprawdzie podjazdów tak spektakularnych, jak w górach, ale miłośnicy bardziej wymagającej jazdy szosowej również nie powinni się nudzić. Przykład? Choćby Dolina Dolnej Wisły, rozciągająca się od Bydgoszczy do okolic Gdańska. Brak tu wprawdzie morderczych nachyleń (rzadko jest to ponad 6 procent kilometrowym odcinku), ale widoki rekompensują naprawdę wiele.